Widzisz wartość w tym, co robimy? Wesprzyj nas dobrowolną wpłatą w serwisie Patronite.

Kościół. (Nie)zerwane więzi
30 września 2021

Kościół. (Nie)zerwane więzi.

We wrześniu zostały wznowione spotkania Tarnowskiego Klubu Dyskusyjnego. Pierwszym zaproszonym gościem był Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny czasopisma „Więź”, z którym został poruszony temat obecnej sytuacji Kościoła w Polsce. Dyskusję poprowadził Marcin Pulit, dziennikarz związany z Tarnowem i Krakowem.

Rozmowa rozpoczęła się od próby zdiagnozowania przyczyn postępującego kryzysu w Kościele w polskiej rzeczywistości. Prowadzący rozmowę wskazał na rosnące zniecierpliwienie obecną sytuacją  oraz na ograniczanie rzetelnej dyskusji i krytyki Kościoła. Zbigniew Nosowski potwierdził, że rzeczywiście występuje problem z krytyką. Ci, którzy są członkami Kościoła i zarazem podnoszą krytykę zjawisk w nim zachodzących, bywają traktowani jako osoby atakujące Kościół i odnoszące się do niego wrogo. Krytyka Kościoła powinna być dostępna nie tylko dla przeciwników ideologicznych, np. środowisk liberalnych, ale także dla ludzi tworzących tę instytucję. Według redaktora „Więzi” żadna z tych stron nie jest odpowiednio wysłuchana, a właściwym problemem do analizy jest treść krytyki, a nie sam fakt jej występowania. Diagnozując stan rzeczy, Zbigniew Nosowski nazwał obecną sytuację ciemną nocą Kościoła, odwołując się do pojęcia określonego przez św. Jana od Krzyża. To kategoria odnosząca się do rzeczywistości duchowej, w której następuje doświadczenie porzucenia i opuszczenia. Właściwe jest przejście drogą tego doświadczenia po to, aby odnaleźć Boga blisko, ale w miejscu, gdzie się Go nikt nie spodziewa. Nadzieja takiego odrodzenia jest, ale jest ona trudna.

Według gościa jakiś rodzaj destrukcji Kościoła dokonuje się na własne życzenie. Dla ogólnego pożytku właściwe byłoby połączenie nowoczesności z religijnością. W przeszłości były takie szanse, ale wymagały one wybrania innej strategii duszpasterskiej ludzi Kościoła niż kultywowanie tego, co było utrwalone przez lata. W obecnej rzeczywistości główny czynnik kryzysu w Kościele to zaprzęgnięcie wiary w politykę i na usługi władzy, a „to zawsze kończy się tym, że wiara dusi się w objęciach władzy i przejmuje jej język i jej kryterium” (Z. Nosowski). Idąc dalej za tą myślą, red. Pulit zauważył, że Polska żyje w ułudzie religijnej, a władze instytucjonalne Kościoła wykorzystują sytuację do wywierania większego wpływu na rządzących krajem i na pozyskanie korzyści materialnych dla siebie. Odbywa się to kosztem głoszenia Ewangelii, która zeszła na dalszy plan, czyniąc polskie chrześcijaństwo powierzchownym. Dla red. Nosowskiego taka konkluzja jest zbyt uproszczona.  Według niego po 1989 roku Kościół w Polsce stracił monopol na bycie dobrym. W latach ’80 posiadał taki mandat społeczny, ponieważ gromadził niezależne środowiska, będąc centrum wolności i wiary. Utrata ówczesnego wpływu spowodowała zagubienie, a duchowieństwo zaczęło sięgać  po narzędzia właściwe polityce, jednocześnie odsuwając się od tych, którzy myślą inaczej światopoglądowo. Natomiast siła Kościoła w Polsce nie wypływała z jego władzy, a z mocy wiary i mocy ludzi tworzących jego społeczność. W rozmowie użyto porównania m. in. do sytuacji Quebec, gdzie wiara została porzucona zaledwie w ciągu jednego pokolenia. Polska nie skorzystała z doświadczenia tego miejsca bądź innych w analogicznej sytuacji, świadomie wchodząc w podobny kryzys.

Na pytanie prowadzącego o świadomość biskupów na temat tego, co się dzieje i możliwość zabrania przez nich głosu, Zbigniew Nosowski  odrzekł, że ważna jest próba zrozumienia tego stanu rzeczy. Nie jest ona tożsama z usprawiedliwianiem zachowania biskupów. Redaktor „Więzi” zauważył zjawisko przejmowania się jedynie własną perspektywą – lepiej zachować spokój i nie reagować. Wówczas może to, co było dotychczas, ocaleje, nawet jeśli miałaby to być tylko cząstka. Dla gościa taki tok myślenia jest płytki, ponieważ lekceważy procesy kulturowe, dokonujące się w społeczeństwie. Świat zorganizowany wokół sprawowania obrzędów przestaje istnieć i zmiany są nieuniknione.

W dalszej części rozmowy gość wskazał na warunki krytyki Kościoła. Zaznaczył, że istnieje krytyka sensowna i bezsensowna. Przybliżył za myślą ks. Józefa Tischnera, że sensowna krytyka prędzej czy później staje się afirmacją Kościoła. Zostały przywołane przykłady osób, które nie działając w głównym nurcie Kościoła instytucjonalnego, zaczęły działać na konkretny pożytek Kościoła.

Następnie padło pytanie o możliwości uzdrowienia Kościoła i model państwa, który sprzyjałby dobru Kościoła. Odnosząc się do niego, Zbigniew Nosowski podkreślił, że model państwa, które wspiera Kościół, jest niekorzystny – państwo nie ma mieć związku z Kościołem. Najpilniejszym, choć nie najważniejszym zadaniem Kościoła jest zerwanie obecnych zależności, nazwanych przez zaproszonego gościa konkubinatem.  Istotą życia Kościoła jest obecnie autentyczne chrześcijaństwo, obecne w małych wspólnotach podstawowych.

Kluczem chrześcijaństwa jest doświadczenie relacji z drugim człowiekiem.

Odpowiedzią na złe doświadczenia jest tworzenie doświadczenia w wymiarze pozytywnym. Powodem odchodzenia niektórych z Kościoła jest to, że nie chcą swoją moralnością wspierać demoralizacji Kościoła. Redaktor Nosowski zwrócił uwagę na to, że nie można zatrzymać się na samym narzekaniu, a właściwym jest przełożenie narzekania na działanie. Jako przykład podał ideę współtworzenia inicjatywy „Zranieni w Kościele”, pomagającej osobom, które doświadczyły przemocy seksualnej w Kościele. Taki Kościół działający, budujący inicjatywy oddolnie, nie jest tworzony przeciwko strukturze. Do czynienia dobra nie trzeba upoważnienia od władzy, jedynie trzeba robić swoje.

Po rozmowie rozpoczął się czas pytań od uczestników panelu. Kontynuowany był temat odnowy Kościoła, która dla głównego mówcy wieczoru zwykle przychodzi nie od góry, a od dołu. Odnosząc się do osobistego doświadczenia, Zbigniew Nosowski zaakcentował, że obecność w Kościele jest ważna nie ze względu na hierarchów, a przez wiarę w Boga, który zszedł na ziemię, umarł na krzyżu i założył Kościół. Chrześcijaństwo jest dane jako zadanie wcielania Ewangelii. Poruszono również kwestie upadku autorytetów, posługi egzorcystów, wykorzystywania  seksualnego i inne.

W trzeciej części wydarzenia obecni na spotkaniu mogli porozmawiać z zaproszonym gościem i ze sobą przy kawie.

 

Opracowanie: Regina Kołton

Galeria

Zanim klikniesz „Przejdź do strony” lub zamkniesz to okno, prosimy o przeczytanie Polityki Prywatności.

Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz przekazujemy informacje o tzw. cookies i o przetwarzaniu przez nas Twoich danych osobowych.

Klikając „Przejdź do strony” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, zgadzasz się z naszym regulaminem Polityki Prywatności.

Polityka Prywatności